Jak nie dać się nabić w butelkę w podróży.
Wylatując na wyspę Kos, przeczytaliśmy informację o wszystkich miejscach, które warto zobaczyć. Biuro Reinbow Oferowało nam wycieczki. Podobne oferty znaleźliśmy u kliku operatorów na wyspie. Postanowiliśmy jednak wynająć samochód i na własną rękę odwiedzić polecane atrakcje. Pierwszą z nich był zachód słońca w wiosce Zia. Tłumy ludzi zwożone autokarami i przyjeżdżające samochodami wypełniają każdą restaurację. Większość z nich ma widok na stragany lub inne lokale gastronomiczne. W restauracjach, z których zachód słońca jest widoczny ( a jest ich niewiele) ma zarezerwowane wszystkie stoliki. Nam udało się częściowo. Zachód słońca był widoczny przez pryzmat zarośli ale jedzenie było pyszne. Na szczęście koszt wycieczki to wypożyczony samochód a nie zorganizowany wyjazd . Bardziej spektakularne były zachody słońca na naszej plaży w Marmari 😁
Komentarze
Prześlij komentarz